www.depresjastop.fora.pl

_Req_ · Wysłany: Czw 17:05, 31 Mar 2016 Temat postu:

No coz z tym spaniem zdarza sie... mi np. od kilku lat zdarza sie bezsennosc podczas pelni, nawet jesli blask ksiezyca wcale mnie nie siega.
Co do tematu eposa czy tez epopei... temat rzeka ... scisle oparta o materialy... czyli ? teoretyczne rozwazania psychiatrow na podstawie ich wlasnych doswiadczen? Czyli poleganiu na inteligencji i spostrzegawczosci osob trzecich. Lub wykorzystywanie swoich doswiadczen i obserwacji jako uzupelnienie?
Staraj sie moze w przyszlosci niczym o sciane nie rzucac Wink

to nie sluzy scianie i temu rzuconem tez niezbyt Wink

Oby sie mieszkanko spodobalo:)

Morgana · Wysłany: Czw 18:27, 31 Mar 2016 Temat postu:

Mieszkanko moze byc. Wiadomo, ze sandard nie taki jak sie mieszka w domu z ogrodem, no ale trudno. Koty zostaja z wlascicielem. I za nimi bede tesknic.

Aaa, sprzetem rzucilam, bo sie na tym nie znam. I nie dzialalo. To znaczy nie potrafilam czegos tm zrobic. Zbyt nowoczesne. No to zareagowalam jak moi podopieczni z osrodka. Moze mi sie udziela; )

Teraz znow przede mna weekend- maraton w pracy. Nawet dobrze, bo nie ma czasu rozmyslac i sie dolowac. Ma sie tendencje do nalogow. I choc sie wszystich niby czlowiek pozbyl, to pracoholizm pozostal.

Tym optymistycznym akcentem- milego (juz prawie) weekendu.

; )

_Req_ · Wysłany: Czw 18:56, 31 Mar 2016 Temat postu:

Ja dzisiaj troche bardziej czujnie;) przynioslem sobie prace domowe, czyli planuje poprostu kolejny dom, a w pracy nie ma na to czasu wiec siedze przykuty do kompa. Dluga nocka sie zapowiada.
Przez zmiane standardu mieszkania przechodzilem kilka lat temu:) Nie powiem mile ... z loftu w centrum ponad 100m² do mieszkania na uboczu miasta 52m² , no ale jak widac przezylem i mam sie dobrze.
Dziekuje za przypomnienie ze weekend nadchodzi:)
Zeby starociami nie zarzucac stronki muzycznej wkleje hymnik tu ;p
https://www.youtube.com/watch?v=1iMbtFR0mk0
no i jedna z moich ulubionych balladek zwlaszcza ze teledysk przywoluje pewne mile wspomnienia
https://www.youtube.com/watch?v=LIPc1cfS-oQ
MIlego:)

Morgana · Wysłany: Czw 20:21, 31 Mar 2016 Temat postu:

Jak sie pojawil Sztywny Pal Azji, to dorzuce Aya RL i to juz kompletnie powrot w czasie do lat 80- tych:

https://www.youtube.com/watch?v=gzXJJHXfCNM

Rammstein klip raczej nie dla osob z lekiem wysokosci; )

_Req_ · Wysłany: Czw 20:52, 31 Mar 2016 Temat postu:

Mozolnie mi idzie dzis i szukam wymowki zeby sie troche od tej pracy oderwac:) Aya RL:) tez niezle jest chociaz ja najbardziej w pamieci mam utwor skora:)
Gory raczej niezbyt dla ludkow z lekiem wysokosci, ale nie po to sie wpod Alpy wyprowadzilem zeby sie bac;)
Z muza to nawet do lat 60-70tych jestem cofniety, nie liczac muzyki klasycznej ale takimi starociami to juz nikogo katowac nie bede:)

_Req_

U mnie wiosna na calego sie zaczela, temp miedzy 17-23 °C
Przyjemnej niedzieli:)

Morgana

U nas tez ladnie. Chyba w calej Europie, bo czytam na tvn, ze w Pl tez slonecznie i cieplo.

Nie udziela mi sie jednak ten pozytywny nastroj. Szlag by to, wszystko na raz, tyle nagle do nadrobienia: / Niech juz bedzie czerwiec i po wszystkim, po przeprowadzce, po zaliczeniach.

No to sobie pomarudzilam: )

_Req_

No pogoda sliczna, ale trzeba bylo do domku wrocic. Ja mysle powoli tez o przeprowadzce na jakies wieksze lokum ale szczerze nie usmiecha mi sie przeprowadzka, moze dlatego zwlekam:) Nie rzucaj niczym;)

Morgana

A to ciekawostka, ze w Anglii niczym sie nie wyrozniam, taki sobie jestem zuczek przecietny, zupelnie ginacy w tlumie, a przeniesiona w warunki i mentalnosc polska, to od razu feministka: 8

Tak czy inaczej Req, biore to za komplement; ) : P

_Req_

Nie siedze juz w polskiej mentalnosci od dawna, warunkow nzycia tez nie znam juz bytnio, chociaz z tego co ostatnio widzialem duzo sie nie zmienilo. Tutaj polacy sie jednak wyrozniaja od innych. Siedze tez juz prawie 20 lat poza granicami i czy sie czyms wyrozniam czy nie od ludzi zyjacych tu poprostu nie wiem. To nie mial byc ani wyrzut ani komplement, ale jak juz jako komplement przyjete zostalo to niech i komplementem pozostanie.

Morgana

Nie zgadzam sie tez z wrzucaniem wszystkich facetow do tego samego worka. Nie wszyscy sa prymitywnymi prostakami. Tak samo jak nie wszystkie kobiety sa opiekuncze, inteligentne, honorowe czy uczuciowe.

Ludzie sa rozni. Bardzo rozni. Wplywaja na to czynniki takie jak srodowisko, kultura, wychowanie, edukacja, wrodzone predyspozycje, tzw. inteligencja, charaktery, wartosci jakie wyznaja czy to w co wierza (ergo co im wpojono/ czego nauczono).

Plus przejscia i wnioski jakie ze swoich doswiadczen wyciagneli oczywiscie.
Nie sa jednakze "wszyscy tacy sami". Tylko i wylacznie przez wzglad na plec niby. To nie tak dziala.

_Req_

Ja w sumie tez sie z tym nie zgadzam jesli rozpatruje sie jednostke. Tylko co zrobic jesli siwat jest taki a nie inny i wszystko jest generalizowane i grupowane. Robi sie oczywiscie furtki zwane wyjatkami. W zwrocie prymitywny prostak chodzilo mi o to ze faceci blizsi sa starych instynktow niz kobiety. W ostatnich latach( zakladam od drugiej wojny swiatowej) bardzo mocno sie zmienily a co za tym idzie spoleczenstwo sie zmienia.
Jestesmy na forum rozmawiamy ogolnie wiec trudno byloby mowic o jednostkach czy wyjatkach. Faceta od kobiety rozni to ze oprocz wszystkich swoich cech posiada testosteron i to dzieki niemu albo przez niego jest bardziej skupiony na seksie i to jest fakt. Kobieta nie. Mowisz o roznicach a ja zauwazam coraz czesciej ze jednak te roznice sa minimalne poniewaz w podobnych sytuacjach zyciowych do dziewiecdziesieciu kilku procent ludzi zachowuje sie tak samo. Dlatego tworzy sie profile psychologiczne, dlatego wykorzystuje sie psychologow do tworzenia reklam, dlatego w roznych klasach ii krajach latwiej ocenic ryzyko procentowosci przestepczosci.
Milo mi bylo uwazac ze jestem wyjatkowy, ale w to watpie. Nie jestem i nigdy nie bylem. Tak jak zdecydowana wiekszosc ludzi. Oczywiscie rozni mnie od innych to czy tamto, ale w gruncie rzeczy to drobnostki. Ogolny mechanizm ktory mna kieruje jest taki a nie inny. Plec jest czynnikiem ktory nas rozni a badania biochemiczne pokazuja jak bardzo. Nie znaczy to ze nie mozna sie porozumiec, tylko ze na dluzsza mete jest to poprostu trudne nie znajac typowych reakcji plci przeciwnej. Nawet jesli do kazdego "osobnika" trzeba wziasc pewne poprawki czasami wieksze czasami mniejsze.
Sama psychologia grupuje ludzi, nie wspominajac o prawie i na ta chwile wszystkich innych dziedzinach zycia.
Jak to wszystko dziala nie mam pojecia i nie sadze zebym kiedykolwiek sie dowiedzial, chociaz czytalem sporo na ten temat i musze powieddziec ze tam generalizowanie jest na porzadku dziennym, tak samo jak przypisywanie typow do okreslonych grup ludzi.
Nigdy nie twierdzilem ze wszyscy faceci sa idebntyczni albo ze kobiety sa identyczne. Nie jestem w stanie w sumie wytlumaczyc o co mi chodzi...(ja wiem o co) jest to dla mnie chyba zbyt trudne. Np.
1 chlopak zawodowka byl bity jako dziecko- dziewczyna liceum bita jako dziecko. Ich zwiazek on po pewnym czasie zaczyna ja bic
2 chlopak po studiach bity- dziewczyna po studiach bita- maz bije zone
Oczywiscie nie w 100% ale w 85% czy reszta jest az tak bardzo inna ? nie... poprostu ktores z czynnikow o ktorych pisalas tak sie szczesliwie ulozyly u niego jakis /es u niej jakis/es. To jeszcze wcale nie znaczy ze tworza porzadny zwiazek i ze ich dzieci nie beda sie z tym ich problemem zmagac w przyszlosci. Jest podobno lekka roznica w tej procentowosci i Ci po studiach jednak procentowo wygrywaja ale roznica duza nie jest.

Morgana

Heya,

troche wolnego przede mna, a tu trzeba sie skupic i pisac prace. Miedzy innymi o Eysenck'a teorii osobowosci (czyli test na sklonnosci psychopatyczne i ogolnie predyspozycje kryminogenne; )

Miejsca do wyprowadzenia sie wciaz szukam co nie sprzyja koncentracji, ale jest nadzieja na cos tu blisko. Kumpela z pracy tez rzucila trutnia i sa plany ze zamieszkamy razem na jakis czas. Jak Sheldon i Leonard w The Big Bang Theory: )

Co do mojego ex to jest zalosny. Czasu nie traci juz szuka jakis Ruskich czy Azjatek na dziwnych stronach. W jego wieku to sie wnuki bawi tak a'propos.

Choc oczywiscie kiedys mi ta przepasc intelektualno- emocjonalna miedzy nami nie przeszkadzala. To fakt.

W sumie to chyba taki troche z litosci byl ten zwiazek. A, bo niedoszly samobojca, to nie mozna ot, tak po prostu rzucic i odejsc. A teraz mi to wisi. Jak w zwiazku z testosteronem musi szukac kurestwa w necie, to niech sie to kurestwo nim przejmuje. Krzyz na droge.

Dobra, to tymczasem zamiast sentencji, muzyka:

https://www.youtube.com/watch?v=E2IVCyFt2Os

_Req_

Hej:)
U mnie wiosna na calego az sie chce zyc. Smile

Morgana jestes w angilii wiec pewnie potrafisz to jakos fajniej przetlumaczyc bo tlumaczenie ktore znalazlem nie podoba mi sie zbytnio... wiem wiem czepialski jestem ale czasami sie to oplaca;)
I have been bent and broken but, I hope into a better shape.
to taka refleksja na dzis przy okazji;)
Nie chce zbytnio komentowac Twojego posta ale...jak na kogos kto odszedl od faceta bardzo zajmuje on Twoje mysli i duzo wiesz o tym co robi.. mnie skonczone rzeczy nigdy snu z powiek nie zabieraja:)
No ale nie bede zbytnio odciagalod wypracowanka a raczej sporzadzania profilu z milczenia owiec;)

Morgana

Tak myslalam, ze moge na ciebie liczyc; )

A, bo jeszcze tu mieszkam i musze go ogladac niestety codziennie. Oczywiscie, ze po tych paru latach jakas zlosc jest. Ze to wszystko poszlo nie tak. Ta zlosc towarzyszy zawsze, kiedy ktos ma potencjal by byc ok, a go marnuje dokonujac niewlasciwych wyborow w zyciu.

Niedawno babka od kursow w pracy opowiadala o mezu jej siostry. Ok chlopak, ale potem cos sie stalo, zaczal cpac i chlac, oczywiscie posypalo mu sie tez zycie rodzinne, zaczal sie kryminal, no a teraz na Wielkanoc odjechal na druga strone. Tak wybral.

Slusznie. Nie komentuj, zostaw jak jest. Skocz do mojego tematu o hazardzie. Wrzuce niedlugo. Tak mnie ten moj byly zainspirowal, ze az o tym zachowaniu patologicznym w necie szukam.