www.depresjastop.fora.pl

Sexi_Fredek

Witam.
I w moim życiu wszystko się skomplikowało. Jeśli choć trochę wygrzebię się z problemów będę w stanie założyć rodzinę i żyć spokojnie normalnym życiem.
Próbuję już od ponad roku poznać kogoś z kim przynajmniej mógłbym porozmawiać o wszystkim i o niczym. Zmarnowałem jedną szansę odratowania kogoś z zagranicy, chociaż ta osoba dała mi cień nadzieji na ułożenie sobie życia brakło mi pieniędzy aby moje marzenie urzeczywistnić. Druga szansa zmarnowana w holu gabinetu psychiatry sądowego w Katowicach.
Jednak okazuję się być osobą kompletnie nie dostosowaną do realiów tego świata. „Pandemia” również dołożyła swoje 3 grosze. Obecnie jestem w trakcie rozwodu i choruję na ofkę. Dobrze znam samotność i długoletnie zmagania z depresją. Niezbyt potrafię określić swoje oczekiwania - szukam przyjaciół, kogoś do wymienienia kilku słów, wspólnego życia. Jestem bardzo rozumiejącym człowiekiem choć wydaję na pierwszy rzut oka dziwakiem zamkniętym w sobie. Pomimo wielu krzywd w życiu nadal próbuję zaufać kolejny raz oraz pomóc osobie w potrzebie. Ostatnio mój stan trochę się pogorszył gdyż żyję w samotności, wiele ludzi odwróciło się odemnie bezpowrotnie. Nie mam nikogo i to bardzo ma duży wpływ na moje życie.
Posiadam mieszkanie i stałą pracę, mogę dojechać. Wiek czy posiadanie dzieci nie jest dla mnie problemem. Nie mam zamiaru się żalić ani narzekać.
Więc ... próbuję i tu.

35 lat. Sylwester, Tychy, Katowice
sewles(at)poczta onet pl