www.depresjastop.fora.pl

szaramyszka

cześc wszystkim bardzo długo zastanawiałąm się nad tym czy powinnam tutaj dodac posta i doszła do wniosku że czasem raz się żyje. Mam 19 lat jestem z Katowic ucze się, chodze do ostatniej klasy technikum. Od 5 lat borykam się z problemami w domu które niestety od jakiegoś czasu zaczęły odbijac się na mojej psychice. w maju 2016r poznałam chłopaka z mojej szkoły wydawała się normalny, ale niestety po miesiącu zaczoł się nade mną znęcać psychicznie i seksualnie. W listopadzie postanowiłąm z tym skaczyc niestety wstydziłąm się powiedzieć prawdy dlaczego musiałąm z nim zerwa. Zaczoł w szkole opowiadać nie stworzone rzeczy ze jestem puszczalska i takie tam wszyscy mnie wytykali palcami ponieważ zaczeli mu wierzyc we wszystko co powiedział. W Grudniu zostałam zmuszona do zmiany szkoły ponieważ wykańczałąm się tam psychicznie wytykanie palcami oraz ciągłe nachodzenie jego na przerwach i po szkole. W nowej szkole czułam się nie swojo ponieważ doszłam w połowie drugiej klasy każdy się z każdym znał i wogole. Zaczełam popadać w coraz to większy chyba stan depresyjny zaczełąm się ciąć odizolowałam się totalnie od rówieśników. Teraz też mam takie stany cały czas mam przed oczami całą przeszłośc choć już tyle minęło. W domu też nie jest zbyt dobrze cały czas wszystko robie a cały czas słucham wielkich pretensji ze nic nie robię i wogole tez jestem człowiekiem i chce sobie czasem odpocząć wiec robię cos wolniej i wogole. Znów powróciły stany samobójcze, znów mam ochotę zacząć sprawiać sobie ból tylko to mi pomaga radzic sobie z tym wszystkim. Ktoś mi powiem idz do specjalisty byłam lekarka powiedziała że nic mi nie jest, ale chyba raczej coś mi jest ponieważ mam dziwne stany. Może znajdzie się tu ktoś kto zechce mi pomóć,
Przepraszam może jest to napisane nie poprawnie lub chaotycznie ale nie umiem pisać czegoś ze tak powiem do ładu i składu

Gość. · Gość

Hej, jeśli chciałabyś pogadać, napisałem Ci prywatną wiadomość.

Gość

Hej Szaramyszko napisałem do Ciebie prywatną wiadomość.

Shy

Hej, szaramyszko,
Twój post bardzo do mnie trafił, gdyż mnie również wróciły myśli samobójcze... Wszystko zaczyna mnie męczyć, nic mnie nie cieszy, ludzie mają mnie gdzieś, non stop są jakieś przeszkody na drodze... Życzę Ci, byś pewnego dnia znalazła światełko, które poprowadzi Cię w kierunku lepszych chwil w Twoim życiu oraz ludzi, którzy uczynią Twoje życie piękniejszym.