www.depresjastop.fora.pl

Nieznany · Gość

Witam was kochani oszuści, trolle i leniwe ludziska, którym za bardzo się nie chce ruszyć swojego leniwego tyłka, a raczej leniwej duszy bądź swojego ZAJ.BISTEGO temperamentu. Bardzo chcę u Was wzbudzić ból d.py pisząc do was to cudowne ogłoszenie mające na celu przemyślenie swojego życia i to co sami robicie innym ogłaszając się jako wielce poszkodowani przez życie lub po prostu szukających tu nowych osób do poznania.
Rozumiem, że są ciężkie przypadki losowe na które nie mamy wpływu, że nasze życie wygląda tak jak wygląda i niektórym jest naprawdę ciężko. Tym osobom wybaczam brak sił i motywacji do starania się o nową znajomość, o zwykły kontakt i odpisywanie innym i ten post nie jest do tych osób kierowany. A kieruję to szczypiące w oczy ogłoszenie do oszustów, trolli i osób, którzy chyba z nudów tutaj ogłaszają się "szukam przyjaciół" bo g.wno robicie w tym kierunku i to jest żałosne. PRZEPRASZAM!! Nie, to nie jest żałosne, to wY jesteście żałośni ! Smile

TAK!! WY!! Trzeba być chamem,świnią bardzo zacofanym/ą i nienauczonym/ą kultury, aby nagle przerywać z kimś kontakt bez słowa wyjaśnienia. A ja znam wasz powód, po prostu wam się nie chce leniwe gn.oje i pi.deczki Smile

chyba jesteście nieudacznikami życiowymi skoro wam się nawet nie chce odpisać drugiej osobie po długiej wymianie zdań. Wasze za.ebiste zaangażowanie odpłaci wam w przyszłości samotnością Smile

Bo nikt nie będzie chciał znać oszustów, trolli i leniwców. Dziękuję Wam za wasze w większości niskie zaangażowanie, które nauczyło mnie aby się nie starać za bardzo. Zwalonym psychicznie trollom życzę najgorszego w życiu Smile

aby wam się nic w życiu nie udało, byście sobie dogorywali w samotności do śmierci bez niczyjej pomocy. Niedrodzy oszuści, karma do was wróci, a wtedy się obsr.cie z wrażenia.
Zrozumiałem, że szczęście to nie Wy, To Ja.

Dziękuję za uwagę.

Bić bravo nie musicie, kontaktu z Wami już nie chcę Smile

Karina · Gość

Nie Ty jeden tego doświadczyłeś ,ale co można zrobić ? Podobno trzeba się nie poddawać ,ale wszystko w końcu ma swoje granice .To co napisałeś ,każdy porządny samotny tego doświadczył ,sama kiedyś napisałam podobny słowotok .Pocieszające może być to ,że lepiej na początku znajomości zostać olanym ,niż w dalszej jego fazie ,mniej po prostu boli .

Gość

A może po prostu jesteś totalnym nudziarzem. Cool

Gość94 · Gość

Niestety ale muszę zgodzić sie z tym postem Sad

nie wiem po co ogłoszenia o szukaniu "bratniej duszy" i narzekanie jak to wszyscy poszkodowani i samotni, skoro nie chce sie takiej osobie odpisać nawet na PIERWSZĄ wiadomosc. Osobiscie napisałam do kilku osób z mojej okolicy i nie otrzymalam ŻADNEJ odpowiedzi, a wszystkie wiadomości zostały wyswietlone. Bardzo chciałabym sie dowiedzieć z czego to wynika bo człowiekowi po prostu robi się przykro i odechciewa się wchodzenia na forum

Gość

Patrząc na poziom tego posta słusznie zrobili Smile

Gosc94 · Gość

Karina · Gość

Myślę ,że najwięcej postów odnośnie samotności jest pisanych jesienią ,bądź zimą .Kiedy to siedzimy w domu ,gapimy się w ten szklany ekran i się nam po prostu nudzi .Pisać się nie chce ,ale czytać odpowiedzi ,to owszem .Najprostszym sposobem jest napisać samemu ogłoszenie i czekać na spływające na naszą skrzynkę pocztową odpowiedzi .Poczytamy ,poczytamy i już nam jest lepiej .Mam radę dla samotników ,sami piszcie swoje ogłoszenia i sami wybierajcie spośród adresatów .Sprawdzony sposób -polecam.

Gosc94 · Gość

Karina · Gość

Moja rada ,zmień portal .Ja znalazłam fajne osoby ,z którymi sporo rozmawiam ,ale nie tutaj .Może tutaj sami depresyjni ludzie siedzą?

Nikt234 · Gość

A gdzie taki portal znalazłaś?

Gość

Ech niestety to co piszesz to prawda. Jestem na tej stronie juz 2 lata i nie poznalem zadnej osoby z ktora mialbym kontakt do dzis.Kilka razy mialem wlasnie fajna wymiane zdan, a potem nagle nic, pisalem co tam?, hejka, ale nic.Juz sie nie odzywali, ja rozumiem jeszcze jak z poczatku sie rozmowa nie klei, ale jak sie gada jakis czas i tak olac to chamstwo .Genralnie powiem wam ze juz stracilem nadzieje na internetowe znajomosci bo nic z tego nie wychodzi mimo usilmych staran.Niby internet takie cudowne narzedzie, ale jednak do szukania nowych znajomych to...... Proboje teraz w realu cos zdzialac, ale tam tez do dupy idzie mozna sie zalamac....

Karina · Gość

Może za dużo oczekujecie od osoby po drugiej stronie komputera ?
Ktoś tutaj już kiedyś napisał ,ileż można razy odpowiadać na pytania ,co u ciebie słychać ,co robisz ,czym się zajmujesz ,co lubisz ?
Kiedy przez ten etap znajomosci się przebrnie ,to następuje konsternacja .O co jeszcze pytać ? A...szkoda czasu ,nie odpisuje !
Trudno kogoś tak naprawdę czymś zainteresować i aby jeszcze chciał z nami pisać .Uważam ,że najlepszymi znajomymi są ludzie z naszych stron ,nawet ,jak się nie widzimy ,ale sama świadomość ,że mieszka naście kilometrów od nas ,jakoś nas uskrzydla i chce się odpisywać .Warto szukać ,przyjemnie jest wieczorem wejść na pocztę i przeczytać miłego e-maila ,nawet o pogodzie .

Anemone

Ciężko jest znaleźć kogoś z kim można utrzymać dłuższą znajomość. Ja znalazłam osobę na forum, z którą co jakiś czas rozmawiam i utrzymuję kontakt, chociaż czasami przez dłuższy czas się do siebie nie odzywamy, bo nie ma nas na komunikatorach, albo w życiu dzieje się coś, co uniemożliwia nam normalną rozmowę. Na początku kiedy rozmawiałam z niektórymi osobami i się nie odzywały przez jakiś czas to pisałam drugą wiadomość z pytaniem czy wszystko ok. Faktycznie niektórzy potem odpisywali, że byli zajęci, mieli swoje problemy, a potem wstydzili się napisać po takim czasie Razz

Ja np. miewałam problemy z pocztą, gdzie wiadomości trafiały do spamu i odkrywałam je czasami dopiero po kilku tygodniach jak przeglądałam spam :/ Zdarzają się po prostu różne przypadki.
O wiele łatwiej jest moim zdaniem korzystać z gg albo innych komunikatorów. Tutaj wiadomości nie zawsze działają. Spotkałam się kiedyś z wiadomością, że osoba dostała tyle wiadomości, że już więcej nie potrzebuję i nie chce nawet zaczynać kontaktu. Były osoby, które nagle urywały kontakt, a czasem wiadomo było, że raczej się nie dogadamy, ze względu na zbyt wielkie różnice. Są też osoby, które szukają osób jedynie ze swojego miasta i okolic, a z innymi nie chcą nawet zaczynać znajomości. Są przeróżne wymagania, przeróżne charaktery, wszystko zależy od człowieka i chęci. Trzeba mieć dość dużą cierpliwość.
Ja też pisałam swoje ogłoszenie dawno temu i różnie z tym było. Sama też pisałam. Jak to kiedyś ktoś powiedział, internetowe znajomości mają ten problem, że nie wiesz kim jest druga osoba, co się z nią stało. Jednego dnia możesz z nią rozmawiać, a następnego może ją spotkać coś złego, jakaś choroba, albo ktoś się jej włamie na konto, lub utraci dostęp do internetu. Może nam się wydawać, że ktoś nas olewa, a tymczasem ta osoba jest w ciężkiej sytuacji. Oczywiście zdarzają się też osoby, które masowo tworzą ogłoszenia i co chwilę chcą poznawać nowe osoby, a na te stare ogłoszenia nie odpisują. Żeby kogoś poznać i utrzymać znajomość, to obie strony muszą chcieć. Na innych portalach jest to samo, wiem bo sama próbowałam znaleźć znajomych. Każdy "przyjaźń" wyobraża sobie inaczej, stąd często te nieporozumienia...

Gosc94 · Gość

Nie wiem, moze mam pecha ale pisałam do osób z mojej okolicy, którym rzekomo zależało na poznaniu kogoś, z kim będą mogli później spędzać czas w realu. Nie były to krótkie wiadomości typu "co tam?", wysilalam się tylko po to by kolejna osoba odczytala moją wiadomość i nie odpisala na nią ani słowa. Nie ma się co dziwić, ze później ktoś sie zniechęca do poznawania ludzi w ten sposób skoro ze wszystkich stron taka ignorancja

Gość

Na KILKASET nudnych i schematycznych rozmów takich, jak omówiła Karina, udało mi się po kilku latach poszukiwań nawiązać dobry i nieszablonowy kontakt tylko z jedną jedyną dziewczyną. Więc zauważcie, jaka to rzadkość. Po prostu nadawałyśmy na tych samych falach i potrafiłyśmy to przekazać nawet za pośrednictwem samego tekstu... i tak sobie pisałyśmy przez pół roku. Ale mieszkałyśmy za daleko od siebie na spotkanie, a kontakt czysto wirtualny prędzej czy później się wypali. Bo osoby żyją w swoich światach, nie spotykają się, nie mają wspólnych spraw...