www.depresjastop.fora.pl

Anuska · Gość

Znajde tu pokrewna dusze ?conajmniej 54 lata?do zaprzyjaznienia sie?jestem z Zabrza

Marynia · Gość

Witaj koleżanko
.Ciężko Kogoś znaleźć w necie w naszym wieku i jeszcze żeby był ....nieobrażalski"?
Nie wiem ,jak już długo szukasz pokrewnej duszy ,ale marnie to widzę .I wcale nie piszę tych słów ,aby się wymądrzać ,ale ludzie odpowiadający na e-maile milkną dosłownie po jednorazowej wymianie korespondencji.
Nie napiszą ,co im się nie podoba ,tylko szkoda fatygi ,najlepiej nie odpowiedzieć ,bo i po co?
Potem się żalą ,że nikt nic nie pisze ,lepiej napisać posta ,poczytać wypowiedzi innych i zamknąć temat .Odpisywanie to jednak trudna rola i trzeba poświęcić odrobinę swoje czasu .Można i tak ,że jeden post odpowiedzi wysyłać wszystkim adresatom ,ale na dłuższą metę daleko na takim wynalazku się nie pojedzie .
Zezłościłam Cię pewnie ,ale powiem Ci jedno ,nic nowego nie odkryłam .
Pozdrawiam serdecznie .

Olika

To może znajdą się chętni do popisania na forum, skoro tak kiepsko z mailowaniem Smile

?

Olika

Eeee, nikt tu nie zagląda...

Olika

Ludzie po 50-ce, naprawdę Was tu nie ma?

katarzyna.purgal@op.pl · Gość

Cześć
też szukam kogoś do pogadania , strasznie doskwiera mi samotność
więc się odzywam .

Olika

Cześć Kasia Smile

.
Mógłby się wątek rozkręcić i gadalibyśmy sobie tu o pierdołach i sprawach poważnych.
U mnie śnieg przedwczorajszy się roztapia, ciągle zimno. Całkiem niedawno był taki piękny dzień, że opalałam się, jak marchew siałam, a teraz...brrrr....zimnisko. No i czekam na tę wiosnę, jak chyba wszyscy.

Maryśka · Gość

Dołączam się do dyskusji .
Pogoda faktycznie nie rozpieszcza ,ja dzisiaj kosiłam trawnik ,bo trochę ostatnio padało ,to i trawa mi się rzuciła na glebie ,potem nie dam rady skosić ,bo będzie za gęsta .Wiecie ,jak zimno ,to fajnie się kosi ,ciepło przynajmniej nie dokucza .

Olika

Cześć Marysia Smile

.
Zdarzało mi się kosic, ale jak mieliśmy mniejszy areał Very Happy

. Teraz jest tego za dużo, mąż musi. Ale u mnie trawsko (czytaj: chwasty Very Happy

) się jeszcze nie rzuciło aż tak. Byle jaka ziemia jest, dlatego. Masz racje z tym koszeniem w lato. Ostatnio lata są tak gorące, ze w cieniu czy w domu trudno wytrzymać. Oby w tym roku było normalniej, troche chłodniej i trochę deszczu...tak mi sie marzy...Jakie to marzenia ma się w tym wieku hihi.

Maryśka · Gość

A wiesz ,że i ja mam podobnie .Lato dla mnie to może być tak 25 stopni ,ja też mam spory areał do koszenia , mam taką osobistą kosiarkę ,mówię na nią spacerówka ,bo ma swoj napęd i mnie ciągnie do przodu ,więc to koszenie dla mnie to taki spacerek .Jak trzeba naprawdę pokosić ,to mąż odpala traktorek i leci hurtem .
Te deszcze to podgoniły trawę ,trawy mam sporo, a mój ogródek jest mikroskopijny ,w tym roku to tylko sieję ogórki .Ma dosłownie parę metrów kwadratowych ,zaczęłam się oszczędzać ,w zeszłym roku miałam pomidory ,to nie nadążałam z podwiązywaniem ,a potem i tak zaraza się rzuciła ,szkoda było moich pleców od garbienia się przy wstążkach .
Z tego widać ,że jesteśmy dziewczyny wiejskie ,ucieklam na wieś i sobie chwalę .

Olika

Ja wolę 26-28 st w cieniu. Ostatnie lata to 30 st, w cieniu, nawet 35- to już katorga. Bo ogólnie, to zmarzluch jestem.
My od roku tez mamy taka samobieżną, ale i tak nie koszę. Natomiast na traktorek, to nasz areał jest jednak za mały Very Happy

.
Ja w ogóle szklarni nie mam w tym roku, choc 'sie robi', bo się folia rozleciała Very Happy

. Ale ogródek - większość kartofle posadzę, bo i tak mi wszystko robaki zjadają Very Happy

.
Kasia, a Ty masz jakis ogródek, czy w bloku i roślinki na parapecie, jak ja kiedyś?

Olika

tsering

Ja mam 48 lat, po rozwodzie, czuje sie samotna a część znajomych odpadła w ogóle. Moja przyjaciółka wyemigrowała do UK i nie mogę dojść do siebie po tym, choć wiele lat mineło. Chętnie popiszę, porozmawiam ....

Olika

Kochane kobitki Smile

, jak się chce mieć przyjaciół, czy choćby znajomych, to trzeba się odzywać. Inaczej nie ma na to szans. Trzeba próbować. Jesteśmy różnymi ludźmi i nie każdy z każdym się polubi, ale na pewno można znależć takich ludzi, z którymi znajdzie się wspólny język, tylko trzeba próbować. To forum "depresja" i zapewne każdy, kto tu wchodzi jest w złym stanie psychicznym i chyba dlatego szybko się wycofuje myśląc, ze może nikt z nim nie chce rozmawiać. Ale to nieprawda, myślę ze wszyscy, którzy tu zaglądają chcą rozmawiać i gdyby się żadna osoba nie wycofała, to forum by kwitło. I łatwiej byłoby wyjść z tego stanu samotności, odizolowania. Piszmy tutaj Smile

. Publiczne forum nie jest oczywiscie dobrym miejscem do opisywania swoich problemów, bo wiadomo, każdy sobie tutaj czytać mozę. Ale mozna o pogodzie, o książce, filmie, o kwiatkach, nawet kawały można wstawić, śmiech to zdrowie Very Happy

. I zawsze to lepsze niż nic Smile

.

magnolia · Gość

Ja też szukam nowych przyjaciół/znajomych. Choćby do popisania. Mam 46 lat i podobnie jak u tsering, życie ostatnio dało mi w kość. Świeżo po rozwodzie z inicjatywy Ex, czuję że musze zacząć życie od nowa. Tsering chętnie popisze z Tobą, odezwij się. Oczywiście inne osoby też mile widziane.