Autor |
Wiadomość |
Środa |
Wysłany: Wto 17:40, 01 Cze 2021 Temat postu: |
|
Cześć.
Ja mieszkam ok. 100 km od Warszawy, ale często tam jeżdżę. Też szukam kogoś do spędzania wolnego czasu. Mam 22 lata (prawie 23). Lubię spędzać czas aktywnie, też będę robiła niedługo kurs na tatuatora, jeżdżę konno, lubię pływać, jeździć na rowerze, wiem coś o ZA. Jeśli chcesz to napisz na maila: Kwiecien.ah(małpa)gmail(kropka)com |
|
|
Gość , |
Wysłany: Nie 19:13, 30 Maj 2021 Temat postu: |
|
To i ja dołączę do tej Grupy,co nie może się Lubego doprosić na jakikolwiek wysiłek fizyczny .
Przecież, aby pokonać "lenistwo" potrzeba wsparcia i zachęty ,a tu ciągle się słyszy ,jak chcesz ,to idź sama .
Szkoda ,że niestety dzieli nas pół Polski,ale chociaż dobrze było usłyszeć ,że
nie ja jedna mam ten problem .
Tak jakoś lżej się zrobiło na duszyczce ,że nie gram solo . |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 15:04, 30 Maj 2021 Temat postu: |
|
Łączę się w bólu, co z tymi chłopami się dzieje, mój też taki jakiś męczliwy jak chodzi o wyjścia gdziekolwiek... |
|
|
Grim |
Wysłany: Sob 23:15, 29 Maj 2021 Temat postu: |
|
I tak i nie... wszystko dzieje się w 4 ścianach i mojej głowie. Bardzo brakuje mi towarzysza do brykania na świeżym powietrzu. Chciałabym chodzić z kimś na basen czy plenerową siłownie (dziś udało mi się wyciągnąć lubego, ale dla niego to straszna męczarnia i musieliśmy wracać po 15 minutach). Mam pracę siedzącą i zauważyłam, że moja kondycja fizyczna bardzo spadła i chciałabym nad nią popracować.... pojeździć razem konno, pochodzić po lesie, zrobić jakąś trasę rowerową. Po prostu żyć... |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 12:55, 28 Maj 2021 Temat postu: |
|
pasjonujące masz życie |
|
|
Grim |
Wysłany: Śro 20:16, 26 Maj 2021 Temat postu: Frenemies |
|
Cześć.
Szukam kogoś z kim mogłabym spędzić czas na świeżym powietrzu. Pojeździć na rowerze, pojechać nad jezioro, pogadać o życiu i śmierci.
Coś o mnie?
Mam 28 lat. Mieszkam pod Warszawą. Zawodowo zajmuje się grafiką oraz animacją. Od wielu lat żyje w szczęśliwym związku z osobą z Aspergerem. Partner porusza moje szare komórki, ale sam w sobie jest mało ruchliwy i mocno aspołeczny, więc szukam kogoś z kim mogłabym spędzić czas bardziej aktywnie.
Lubię czytać komiksy oraz patrzeć na piękne rzeczy. Światopoglądowo jestem dosyć tolerancyjna, ale lubię czarny humor. Mogę pogadać o najlepszym przepisie na beef jerky oraz kłócić się o to czy człowiek rodzi się zły czy staje się taki przez społeczeństwo. Nałogowo pochłaniam dokumenty kryminalne i uwielbiam stare amerykańskie reality show. Aktualnie uczę się tatuować, robię mydło i staram się zrzucić węża, który zaplątał mi się wokół brzucha. Kocham szczerość, lubię się śmiać i intelektualnie gimnastykować.
Moje życie było dosyć słodko-gorzkie. Jako dziecko przeżyłam wiele traum. Jako osoba dorosła miałam poważny epizod depresyjny spowodowany mobbingiem w pracy. Rozumiem wiele rzeczy i jestem w stanie o nich rozmawiać w sposób dopasowany do odbiorcy. Moje traumy mnie nie definiują. Traktuje je jak ''ciekawe'' rozdziały w długiej i skomplikowanej biografii.
Kogo szukam?
Kogoś z kim można popatrzeć na trawę w kompletnej ciszy i śmiać się jak głupi do sera z powodu durnego tiktoka. Najlepiej z okolic Warszawy. Wolałabym by były to kobiety, osoby niebinarne lub takie, które nie będą mną zainteresowane znalazłam już miłość mojego życia i innej nie szukam.
Osobom zianteresowanym chętnie podam swojego facebooka lub nick na discordzie |
|
|