Autor |
Wiadomość |
Ka |
Wysłany: Wto 14:35, 06 Paź 2020 Temat postu: |
|
Hej Ja również poszukuję podobnie, dokładnie tak samo...nie mam może 30 lat, bo niecałe 25, mam męża i dziecko w drodze. Tracę gdzieś chęci życia, mimo, że staram się je kochać. Także jestem wiary katolickiej, jest ona dla nie bardzo ważna, pomimo, że ciągle nie potrafię się w nią "zagłębić"...być może to bariery przeszłości...
Szukam przyjaciółki do rozmów, do wsparcia siebie nawzajem, ale i uśmiechu, po prostu czuć, że jestem ważna dla kogoś (poza mężem, rodziną, ale czasami to za mało w życiu...)
Jeżeli chcesz popisać zapraszam na email: klaudiacr@wp.pl |
|
|
Taka_jedna |
Wysłany: Nie 14:36, 04 Paź 2020 Temat postu: |
|
Bardzo chętnie pogadam. Daj jakieś namiary na siebie... pozdrawiam |
|
|
Kana |
Wysłany: Śro 10:55, 09 Wrz 2020 Temat postu: |
|
Hej, skad jestes? Ja mam 31 lat, maz dwojka dzieci ... wszystko pieknie ale brakuje przyjazni, rozmowy ... po prostu czegos innego niz tylko dom .. kazda mama wie o czym mowie moze jakis namiar do Ciebie? |
|
|
Gość |
Wysłany: Nie 8:32, 06 Wrz 2020 Temat postu: Re: Szukam kogoś, z kim zaczniemy wspólnie wzrastac |
|
TakaJa napisał: | Hej hej
Szukam kogoś, z kim mogła bym swobodnie pogadać o codzienności, o problemach ale i radościach i sukcesach. Kogoś, kto bardzo pragnie wygrzebać się z tego syfu jakim jest depresja i chcę ciężko pracować nad sobą, kto będzie towarzyszył mi przy mojej pracy nad słabościami. Kogoś, na kim będę mogła polegać, z kim będę mogła wzajemnie sobie wskazywać ścieżki i budować nowe szczeble drabiny, nie chce już podcinania skrzydeł, czego doświadczyłam od "pseudoprzyjaciol". Najchętniej kogoś w wieku 30-40, z założona rodzina.. choć nie koniecznie
Nie jest to ogłoszenie matrymonialne, a próba znalezienia towarzyszą doki i niedoli, tzw. przyjaciela
Ja jestem osobą z dużym pokładem empatii i atencji, czasem graniczy to z infantylnością, nadwrazliwcem z tendencją do nadinterpretowywania różnych sytuacji czy zachowań innych - chce to w sobie zmienić, nabrać pewności siebie, po kochać to co jest we mnie dobre i przepracować to, co jest negatywne. Chce zacząć żyć i kochać to życie przede wszystkim niezależnie od tego gdzie jestem i z kim i czemu. Wiem, że się da wierzę w to.
Jeśli dla kogoś jest to istotne (bo dla mnie nie ma to znaczenia) - jestem osobą wierząca wiara katolicka |
Ile masz lat? Daj jakiś kontakt do siebie. |
|
|
TakaJa |
Wysłany: Wto 15:24, 01 Wrz 2020 Temat postu: Szukam kogoś, z kim zaczniemy wspólnie wzrastac |
|
Hej hej
Szukam kogoś, z kim mogła bym swobodnie pogadać o codzienności, o problemach ale i radościach i sukcesach. Kogoś, kto bardzo pragnie wygrzebać się z tego syfu jakim jest depresja i chcę ciężko pracować nad sobą, kto będzie towarzyszył mi przy mojej pracy nad słabościami. Kogoś, na kim będę mogła polegać, z kim będę mogła wzajemnie sobie wskazywać ścieżki i budować nowe szczeble drabiny, nie chce już podcinania skrzydeł, czego doświadczyłam od "pseudoprzyjaciol". Najchętniej kogoś w wieku 30-40, z założona rodzina.. choć nie koniecznie
Nie jest to ogłoszenie matrymonialne, a próba znalezienia towarzyszą doki i niedoli, tzw. przyjaciela
Ja jestem osobą z dużym pokładem empatii i atencji, czasem graniczy to z infantylnością, nadwrazliwcem z tendencją do nadinterpretowywania różnych sytuacji czy zachowań innych - chce to w sobie zmienić, nabrać pewności siebie, po kochać to co jest we mnie dobre i przepracować to, co jest negatywne. Chce zacząć żyć i kochać to życie przede wszystkim niezależnie od tego gdzie jestem i z kim i czemu. Wiem, że się da wierzę w to.
Jeśli dla kogoś jest to istotne (bo dla mnie nie ma to znaczenia) - jestem osobą wierząca wiara katolicka |
|
|