Autor Wiadomość
Gość
PostWysłany: Pią 17:58, 10 Lip 2020    Temat postu:

Witam chce ktoś pogadać o wszystkim i o niczym Aga 35
Gość
PostWysłany: Pią 22:05, 28 Lut 2020    Temat postu:

E. napisał:
Hej! nie pisze aby kogo kolwiek krytykować czy oceniać. Nieustannie zadaję sobie pytanie, dlaczego wy mężowie o problemach nie rozmawiacie ze swoimi żonami? Dlaczego to one nie mogą być waszymi przyjaciółkami? Żona- sprawy przyziemne, przyjaciółka- do wyższych celów. Sama jestem traktowana w ten sposób, chociaż nie jestem żoną, jednak jesteśmy ze sobą 13 lat, dom, dziecko i wszystko się zawaliło, bo on woli rozmawiać z przyjaciółkami, czy naprawdę o to tu chodzi? I co ? I teraz ja też szukam kogoś do pogadanek, takich bez zobowiązań, bez krytyki i oceniania,tak po prostu, jest mi źle niech ktoś mnie wysłucha.




Część. To mój email olga2027@wp.pl jeśli masz ochotę pogadać to napisz. Pozdrawiam
Matylda B
PostWysłany: Nie 22:44, 23 Lut 2020    Temat postu: Chce porozmawiac

Potrzebuje porozmawiać. Wiem, ze zaangażowanie w rozmowę z kimś, kto tez tego potrzebuje pomoże mi oderwać mysli. Świetnie słucham, mam duże poczucie humoru, staram się pomoc, jeśli mogę.
Jeśli potrzebujecie komuś się wygadać, dajcie znac...
M.
K
PostWysłany: Pią 14:52, 21 Lut 2020    Temat postu:

Cześć Iza. Chciałbym porozmawiać. Daj jakiś kontakt do siebie lub załóż konto żeby wysłać pw.
Pozdrawiam.
K
PostWysłany: Pią 14:48, 21 Lut 2020    Temat postu:

Cześć
Iza
PostWysłany: Śro 17:55, 19 Lut 2020    Temat postu: Ja chce...

Czesc...
Jeśli któryś z Was wciąż ma ochote porozmawiać, to ja jestem chętna. Nie interesuje mnie żadna relacja związana z seksem. Chce tylko rozmowy. Nie umiem niestety w pełni zaufać i otworzyć się przed kobieta, potrzebuje do tego faceta.
Chętnie posłucham tez o Waszych problemach, rozterkach- przypuszczam ze są podobne do moich.
Mam 40 lat.
Gość
PostWysłany: Czw 9:38, 09 Sty 2020    Temat postu: Re: potrzeba rozmowy

somi napisał:
Witam, potrzebuje porozmawiać po prostu, bez wymyślania powodów. Mam męża ale coraz częściej słyszę, że nie ma ze mną o czym rozmawiać, a codzienność, to nie temat do rozmowy.



Część Somi!

Załóż sobie profil, będzie można pogadać prywatnie.
somi
PostWysłany: Śro 13:16, 08 Sty 2020    Temat postu: potrzeba rozmowy

Witam, potrzebuje porozmawiać po prostu, bez wymyślania powodów. Mam męża ale coraz częściej słyszę, że nie ma ze mną o czym rozmawiać, a codzienność, to nie temat do rozmowy.
Anula
PostWysłany: Sob 23:04, 04 Sty 2020    Temat postu:

Vitis nie znam Twojej sytuacji i relacji z żoną ale będąc prawie 40 letnią kobietą mogę pokusić się o stwierdzenie, że jeśli kobieta tak się zachowuje to może porostu Ci nie ufa.
E.
PostWysłany: Pią 19:16, 27 Gru 2019    Temat postu:

Hej Vitis! Jestem w dość podobnej sytuacji jak ty, toksyczni pseudo teściowie i była żona i dlatego bardzo chętnie porozmawiam. Jednak wolałabym bardziej prywatnie,nie lubię aż tak się uzewnętrzniać. Jeżeli chciałbyś że mną porozmawiać np. przez e-mail, massenger, zdecydowanie wolę taką formę kontaktu, jeśli nie masz nic przeciwko to zapraszam😁
vitis
PostWysłany: Pią 1:41, 27 Gru 2019    Temat postu:

E. napisał:
Hej! nie pisze aby kogo kolwiek krytykować czy oceniać. Nieustannie zadaję sobie pytanie, dlaczego wy mężowie o problemach nie rozmawiacie ze swoimi żonami? Dlaczego to one nie mogą być waszymi przyjaciółkami? Żona- sprawy przyziemne, przyjaciółka- do wyższych celów. Sama jestem traktowana w ten sposób, chociaż nie jestem żoną, jednak jesteśmy ze sobą 13 lat, dom, dziecko i wszystko się zawaliło, bo on woli rozmawiać z przyjaciółkami, czy naprawdę o to tu chodzi? I co ? I teraz ja też szukam kogoś do pogadanek, takich bez zobowiązań, bez krytyki i oceniania,tak po prostu, jest mi źle niech ktoś mnie wysłucha.

E. masz całkowicie rację. Marzyłem o tym, aby żona była moją najlepszą przyjaciółką. To byłoby najwyższym spełnieniem. Cały czas podejmuję rozmowę, ale u niedojrzałej kobiety, a zawsze ktoś inny jest czemuś winien. Mam wrażenie, że dotarłem już do dna, że moja szczere wyznania są cały czas obracane przeciwko mnie. Gdy mówię żonie, że mam problemy, to nie czuję zrozumienia i wsparcia, tylko, że się mnie boi. Gdy próbuję rozmawiać o jej relacji z rodzicami, co dla mnie jest układem "toksyczni teściowie, bo nadopiekuńczy", to odbierane jest to cały czas jako atak na rodziców, którzy zawsze "są święci". A moja żona po prostu ciągle nie odcięła pępowiny.
Może w Twojej sytuacji faktycznie Twój partner nie chce, nie umie z Tobą porozmawiać. Spróbuj podejść do niego pozytywnie, daj mu szansę, choć pewnie wiele razy to robiłaś, to zapytaj go dlaczego Ty nie możesz być tą najważniejszą Przyjaciółką. Ja nie mam przyjaciółek i nie jest moim priorytetem znajdowanie innych kobiet, ale mimo moich prób, wiedzę, że jestem "za blisko" z psychologicznego punktu widzenia, aby żona zrozumiała jej chory układ z rodzicami, z agresją słowną i z pracoholizmem. Więc dla siebie samego chcę z kimś porozmawiać, spróbować znaleźć odniesienie i kogoś, kto wysłucha i nie ocenia od samego początku.
Jeśli chciałabyś poznać porozmawiać, to zapraszam.
Pozdrawiam!
E.
PostWysłany: Czw 11:40, 26 Gru 2019    Temat postu:

Hej! nie pisze aby kogo kolwiek krytykować czy oceniać. Nieustannie zadaję sobie pytanie, dlaczego wy mężowie o problemach nie rozmawiacie ze swoimi żonami? Dlaczego to one nie mogą być waszymi przyjaciółkami? Żona- sprawy przyziemne, przyjaciółka- do wyższych celów. Sama jestem traktowana w ten sposób, chociaż nie jestem żoną, jednak jesteśmy ze sobą 13 lat, dom, dziecko i wszystko się zawaliło, bo on woli rozmawiać z przyjaciółkami, czy naprawdę o to tu chodzi? I co ? I teraz ja też szukam kogoś do pogadanek, takich bez zobowiązań, bez krytyki i oceniania,tak po prostu, jest mi źle niech ktoś mnie wysłucha.
vitis
PostWysłany: Czw 15:55, 19 Gru 2019    Temat postu:

Ja również od dłuższego czasu widzę, że zdecydowanie brakuje mi kogoś do rozmowy. Znajdowanie przyjaciół nie jest łatwe, a dobry przyjaciel to prawdziwy skarb. Niestety bez przyjaciela czuję się pusty i mimo różnych życiowych osiągnięć - nadal niespełniony a zarazem nie mam odniesienia czy to co dzieje się w moim najbliższym otoczeniu jest "normalne" czy to ja przejaskrawiam pewne sprawy.
Dlatego @Takisobie lub może ktoś innych jeśli chciałby porozmawiać, to ja też!
Podobnie jak Takisobie jestem lekko po 40-stce z żoną, dziećmi, pracą i ogólnie jest dobrze. Ale brakuje mi szczerych rozmów czasem śmiechu i smutku, które nie zawsze mogę dzielić z rodziną. Moje stare przyjaźnie są bardzo zaniedbane, praktycznie martwe ze względu na odległość i brzemię czasu. Mam poczucie winy z tego powodu, ale chyba już nie zdołam ich odbudować.
Ogólnie jestem z zawodu "ścisłowcem" myślę analitycznie, a jednocześnie lubię psychologię, a jeszcze więcej satysfakcji daje mi możliwość wykorzystanie tej psychologii w relacji z ludźmi. Tyle, że w mojej pracy niewiele mam możliwości rozmowy na tematy życiowe. Chętnie porozmawiam.
Frezja
PostWysłany: Pią 16:30, 13 Gru 2019    Temat postu: Dzień dobry

Witam,

Jeśli nadal jest Pan chętny do rozmowy, to wysłałam wiadomość prywatną.

Pozdrawiam serdecznie.
Takisobie
PostWysłany: Czw 15:44, 12 Gru 2019    Temat postu: Szukam kogoś z kim można pogadać na każdy temat, wyżalić się

Witam. Jestem lekko po 40 i niby wszystko jest ok. kochana żona dzieci itd, a jednak ... Ciągłe zabieganie, pogoń za pieniędzmi, praca, dom itp + problemy (kto ich dzisiaj nie ma). Szukam kobiety w podobnym wieku która wie o czym piszę. Nie interesuje mnie spotkanie czy sex. Chciałbym tylko porozmawiać (popisać) z kimś kto ma podobnie. Łatwiej się nieraz otworzyć, wyżalić do kogoś obcego, opowiedzieć o rzeczach których nie mówi się najbliższym. Czekam może ktoś też ma taką potrzebę.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group