koliber |
Wysłany: Czw 18:09, 18 Sty 2018 Temat postu: |
|
Paulaa, Cytat: | Dają porady, ale kim jest człowiek który daje poradę drugiej osobie. No kim? Jakimś Bogiem.... | Ty tak poważnie? Jak Ci napiszę: nie wkładaj palców do kontaktu bo Cie kopnie, albo: nie kładź się na ulicy bo Cię samochód przejedzie, to co? Bogiem jestem, bo przewidziałem co się stanie? Czy nie mogę nic przewidywać, bo nie mogę wtrącać się do Twojego życia? Bo może Ci się te wrażenia spodobają i zaczniesz nałogowo razić się prądem?
Zasada jest jedna: nie chcesz porady to nie pytaj a jak chcesz, nie musisz z rady skorzystać. Każdy ma swój rozum, i nie dlatego nie kładzie się na ulicy, bo ktoś mu to odradził, tylko ma wyobraźnię i zdaje sobie sprawę z ewentualnych konsekwencji. Prawda?
A jeżeli to pytanie dotyczy tematu Twojej rozmowy, to troszkę inna sprawa, ale masz tu część odpowiedzi.
I rada na koniec. Kiedyś była instytucja babci, dziadka, starej ciotki, kogoś w rodzinie, kto przeżył dużo lat, dużo widział, spotkał się z różnymi sytuacjami. Z takimi ludźmi warto pogadać. Pod warunkiem, że życie im nie dokopało i nie stali się zgorzkniali. Zazwyczaj takie osoby są życzliwe i są kopalniami dobrych rad. Nullum est iam dictum, quod non sit dictum prius, jak mówili starożytni. |
|