www.depresjastop.fora.pl
Forum dla poszukujących kontaktu w trudnych chwilach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.depresjastop.fora.pl Strona Główna
->
Szukam przyjaciół
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Depresja
----------------
Uczucia, lęki, perspektywy
Szukam przyjaciół
Lekarze, szpitale, poradnie, inne
Inne
----------------
Offtopic
Forum
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Mani
Wysłany: Pią 11:06, 22 Gru 2017
Temat postu:
Do Dawida. Czy Ona wiedziała, że robisz to wszystko dla niej, dla was?U mnie wygląda to tak. On też dużo pracuje. Przynajmniej tak twierdzi, bo ma pracę taką, że sam decyduje co i kiedy. Wiem, że pracą po prostu się (zasłania),by jak najmniej być w domu. Zresztą mi nie chodzi nigdy o ilość, ale jakość czasu. Jeśli nawet jest to śpi w drugim pokoju. Nie zrobi nigdy nic w domu np gdy coś się zepsuje. Nic nie robimy wspolnie, naprawdę nic. Proste rzeczy typu zakupy, spacer z dziećmi. Nie znam tego. Ze wszystkim muszę radzić sibie sama. Źle być niby w związku a czuć się samotnym. Jednak ma czas na to co chce , czas dla siebie, znajomych. Mówi, że robi wszystko dla nas. Tylko co? Ja mam wydzielone pieniądze, wszystkie decyzje podejmuje sam, moje zdanie się nie liczy. Musi byc tak jak on zadecyduje, przy każdej kłótni wywala mnie z domu, straszy, poniża. Daje odczuć, że mojego nie ma tu nic. Wszystko jest jego, że sama sibiw nie poradzę, nikt nie będzie mnie chciał. To tylko delikatne rzeczy, o których wspominam, bo wstyd pisać o tym co gorsze. Piszę to dlatego, bo tłumaczy mi moją tępotę brakiem czasu. Tylko, mi chodziło o normalność w związku. Mam synka 7 miesięcznego. Naprawdę nie znalazł nigdy czasu na spacer z nim? Szkoda pisać i myśleć już. Mam nadzieję, że Ty mimo braku czasu okazywałes dziewczynie uczucie. Jeśli tak było a nie doceniła tego to nie obwiniaj się. Wiem, że jest bardzo ciężko, zwłaszcza gdy się kocha. Potrzeba czasu, on jest najlepszym lekarstwem. No i wsparcie bliskich, znajomych. Fajnie, że się odezwaleś.
Mani
Wysłany: Pią 10:46, 22 Gru 2017
Temat postu:
Właśnie o takim związku zawsze marzyłam, aby ta najbliższa osoba była moim przyjacielem i wsparciem. By wiekszosć decyzji podejmować wspólnie, ja niestety pozwoliłam sobie zejść na dalszy plan, bo wszystko dookola jest i było ważniejsze dla niego. Tylko nie to co ja czuję i to czego pragnę. A tak naprawde chciałam nie wiele. Temat rzeka Jeśli byłabym obserwatorem podobnego zwiazku miałabym milon rad. Odejdź, zostaw, tak nie można itd. Jednak życie weryfikuje wszystko. Nie chcę już smucić i się użalać. Dziś wstałam w dobrym humorze, z dobrym nastawieniem. Dzieci to wszystko co mam i wiem, że mnie potrzebują. A, potrzebują mnie jeszcze dwa psy. Wracam po świętach do ćwiczeń, one zawsze mnie mobilizowały i dawały energię. Nie wiem co przyniesie Nowy Rok. W sumie nikt z nas nie wie. Wszystko jest w życiu po coś. Czasem widocznue trzeba przejść oewne rzeczy, by dojrzeć, być silniejszym. Życie to ciężka lekcja, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo. Ja z dzieciństwa pamiętam,zastawiony stół, opłatek i alkohol obok. Nigdy nie było tak jak powinno, ale to gdzieś mi umknęło. Może nie chciałam o tym aż tak myśleć i wyparłam złe wspomnienia. Cieszę się, że są związki takie jak Twój, bo upewniają mnie w tym, że można. Wystarczy chcueć i walczyc. Może kiedyś też jeszcze będzie ti mi dane.
Dawid
Wysłany: Pią 2:11, 22 Gru 2017
Temat postu:
Cześć dziewczyno dasz rade musisz być silna dla dzieci one cie kochają i potrzebują cie. Tez miałem kilku letni związek dziewczyna zostawiła mnie bo za dużo pracy spędzałem w pracy no żal pl normalnie bo chciałem żeby miała więcej niż ktokolwiek i kiedy kolwiek
. Ale nie poddalem się w depresję i ty też tego nie rób bądź silna kobietą dla siebie i dzieci. Jeżeli chcesz pogadać to to możemy pogadać. To mój adres e -meil
dawi.smola@gmail.pl
tam mogę podać ci mój numer telefonu pogadać z tobą i zadzwonić do ciebie jak podasz mi swój numer tela. Szukam tez przyjaźni teraz mam duuzo czasu
Mania
Wysłany: Czw 19:30, 21 Gru 2017
Temat postu:
Dla dzieci Święta to cudowny okres i proszę nie zepsuj im go .Później ,jak już będą dorosłe będą powielać schematy wyniesione z domu .Ja pamiętam z rodzinnego domu nawet bombki ,takie kolorowe ,w kształcie domków ,szyszek ,czy bałwanków .Pytasz ,czy ja jestem szczęśliwa ?
Tak ,mam to ,o czym marzyłam i niekoniecznie są to piorytety ,jakie mają w większości ludzie na naszej Planecie .Ale to są moje marzenia i mąż wtóruje mi wiernie .
Gość
Wysłany: Czw 18:51, 21 Gru 2017
Temat postu:
Szkoda, że tak daleko. Aj życie jest pokręcone. Jeszcze ten okres przed świąteczny, potem Sylwester to nic nie cieszy a udawać muszę dla dzieci. Nie chcę, żeby widziały mamę smutną. Kiedyś bylam normalną, uśmiechniętą osobą a teraz prawie wrak. Jesteś szczęsliwa w swoim życiu?
Mania
Wysłany: Śro 21:24, 20 Gru 2017
Temat postu:
Mieszkamy na antypodach Polski ,a szkoda .Nie ma to ,jak rozmowa na "żywo",musisz wytrwać w swoim postanowieniu ,będzie ciężko ,może się nie udać ,ale jak masz coś zmienić w swoim życiu to teraz ,bo kiedy ?
Jak nie zrobisz i tak będzie źle .
Nie jesteś sama ,tylko masz jeszcze dzieci ,które kochają ojca ,po latach mogą Cię obwiniać ,ale jak założą własne rodziny wówczas zrozumieją ,że życie lubi płatać figle i często daje po "dupie".
Jak chcesz pogadać ,to odzywaj się ,będzie ok .
Gość
Wysłany: Wto 18:06, 19 Gru 2017
Temat postu:
Z Lęborka. Ja to wszystko wiem, wiedziałam przez lata, ale z toksycznego związku ciężko odejsc. Zaczynasz wierzyć, że to co Ci wmawia to prawda, a Ty jesteś mało warta. Napewno mniej niż on. Alimenty raczej nie zabolą, on ma pieniądze. Nie chcę się mścić, chciałabym aby dał odejść w spokoju a wiem, że tak nie będzie.Stać go na wiele. Tego się jedynie obawiam. Nieustającej walki i szarpaniny. Dzięki za słowa otuchy.
Mania
Wysłany: Wto 17:48, 19 Gru 2017
Temat postu:
Dziewczyno będzie dobrze ,myśl o dzieciach ,niech One mają trochę spokoju we własnym domu .Poradzisz sobie ,dostaniesz alimenty i to szybko ,które mocno zabolą Twojego męża .Masz atuty w rękach ,myślę,że już o tym wiesz ,dlatego czujesz ,że musisz wyjść z tego związku .
Jeszcze sporo życia przed Tobą,czy warto go marnować ? Skąd jesteś ?
Mani
Wysłany: Wto 13:20, 19 Gru 2017
Temat postu: Może kogoś zainteresuje, może ktoś rozweseli
Witam. Mam 38 lat, dwójkę dzieci, partnera typowego despotę, z którym się rozstaję. Ciężko myśleć pozytywnie, gdy 10 lat ktoś upokarzał. Jednak wierzę w lepsze jutro, boje się samotności, bo samotna czujè się od dawna. Chcę jeszcze czuć spokój, szczęście, milość i przyjaźn. Czy to będzie mi jeszcze dane? Może jest ktoś kto ma ochotę na przyjaźń? Napisz....c
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin