www.depresjastop.fora.pl
Forum dla poszukujących kontaktu w trudnych chwilach
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum www.depresjastop.fora.pl Strona Główna
->
Szukam przyjaciół
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Depresja
----------------
Uczucia, lęki, perspektywy
Szukam przyjaciół
Lekarze, szpitale, poradnie, inne
Inne
----------------
Offtopic
Forum
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
monteki
Wysłany: Wto 13:53, 23 Sie 2016
Temat postu: Marzenia
Marzenia sie spelniaja. Urlop w Polsce doszedl do skutku. Pieniny, schronisko i piekna natura wokol. Jesli szukasz przyjazni, naprawde zyjesz to zapraszam dolacz sie do mnie w ten weekend, mam wolne miejsce. Jesli bede sam tez bedzie super, moze lepiej. Ale jesli to Ty masz byc moim prawdziwym przyjacielem to zauwazysz to ogloszenie. A ja jesli chcesz pokaze Ci moje czary-mary i zadwupunktuje w Twojej intencji.
monteki
Wysłany: Śro 21:46, 10 Sie 2016
Temat postu:
No dobrze Ania. Przekonalas mnie. Wlasnie o to chodzi - o wiare. Zaufania i wiary nie mozna kupic a trzeba je zdobyc. Dziekuje za ta walke jest piekna.
A teraz cos ogolnie naukach dwupunktu. Jak juz wspomnialem dwupunkt bazuje na teorii fizyki kwantowej. Dlaczego jest rewelacyjny dla mnie. Odpowiada np na pytanie dlaczego tu jestesmy. Dlaczego? To on ten ktory byl pierwszy, wyzsza jazn, pole lub Bog stworzyl nas aby przez nas doswiadczac. Kazdy jest osoba bardziej duchowa niz sie mu wydaje. Wszyscy jestesmy ze soba rowniez bardziej powiazani niz sie nam wydaje. Wszechswiat z natury jest dobry i chce dla nas dobrze. W kazdym dwupunkcie laczymy sie przez pole serca z wyzsza jaznia i wylaczamy mysli. Idealnie to cos takiego jak w medytacji kiedy doznaje sie takiego jakby objawienia ale nie jest to tutaj konieczne.
A tu jest link do strony jak wejsc w pole serca.
https://www.youtube.com/watch?v=1wSq-P9jNLk
ania117711
Wysłany: Śro 8:33, 10 Sie 2016
Temat postu:
Szczerze? Przekazałes juz tyle negatywnej energii swojej osoby, że już nie ważne, że nadal się nie rozumiemy bo bym znów musiała przywołać zdanie o leniwcu, ale ty serio nie rozumiesz i tylko chcesz każdemu wpoic swoją filozofię myślenia.
Przestań każdego postrzegać w ten sposób, bo niby piszesz można się spotkać, ale również momentalnie podajesz zakończenie tej historii a to już serio bezczelność z twojej strony,że ja już tyle z tobą tu pisze, a ty jakbyś miał klapki na oczach. A co smieszniejsze to nawet nie próbujesz pisać inaczej wiedząc, że praktycznie tylko mnie interesuje co tu piszesz bo praktycznie to tylko ja obserwuję co dalej piszesz mimo, że teraz jako gość to napisałeś to i tak wiadomo, ze to Ty monteki. Wybacz, że kończę to w taki sposób, ale ja już tutaj z tobą pisać nie będę.
Na zakonczenie: Monteki życzę Ci byś znalazł innego kolegę/koleżankę niż tych co masz aktualnie i by ta osoba pokazała Ci również inną przyjaźń (nie nie jestem chamska a szczerze Ci życzę tych nowych dobrych doznań).
Mimo rozbieżności w pojmowaniu otaczającego nas świata: Trzymaj się
Paa
i udanego wypoczynku
Gość
Wysłany: Wto 21:52, 09 Sie 2016
Temat postu:
Wiesz Ania, mam swoje doswiadczenia i wiem co jest grane. Ale ok, sprawdzam. Zaprzyjaznimy sie? Juz widze jak biegniesz do mnie aby mnie przywitac. No nie wiem, moze milo sie rozczaruje, tak? Naprawde?
No widzisz. Nie wierze ze nie bedzie warunkow.
No ale dobra, zmienmy temat. Moze o dwupunkcie. To jest cos takiego ze nawet gdyby nie mial mocy zmiany rzeczywistosci to juz sama filozofia warta jest aby w nia wierzyc. Dla mnie to jest rewelacja, odpowiada na wszystkie najwazniejsze pytania w zyciu typu po co tu jestesmy, co dalej itp.
I jak tu nie wierzyc w dwupunktowe cuda? Mialo nie byc urlopu a jest. I zabukowane trzy dni w Pieninach 27-29 sierpnia i tylko Durbaszka, Szczawnica i ja.
ania117711
Wysłany: Pon 16:11, 08 Sie 2016
Temat postu:
A no i jedno słowo do monti nie wiem co o tej jak to ujołeś "ty jesteś w gorszej sytuacji" mam myśleć bo oceniasz, a mnie nie znasz. Nie jestem tu bo nie mam przyjaciół bądź nie wiem jest mi źle. Jestem tu mimo tego, że mam przyjaciół oraz chłopaka z którym jesteśmy już ponad 3 lata i remontujemy mieszkanko (małe ale jednak będzie własne a to coś skoro mam dopiero 21lat). Nie chwale się tym! Monti zrozum... albo nie zrozum. Nieważne. Ważne tylko to, że jestem zadowolona z tego co mam a tutaj, na tej stronie
www.depresjastop.fora.pl
jestem tylko dlatego, że mimo tego co mam dalej szukam bo o to chodzi w życiu! O to by nie być samemu bo samemu to... no po prostu dlaczego by nie więcej tych osób mieć przy sobie? Dlaczego by dalej nie szukać? Nie jetes taka, że tamtych zostawiam tylko normalne nowa miejscowość nie wiem może później nowa praca no normalne poznaje się nowych ludzi! I o to w tym chodzi, że trzeba być otwartym, a nie od razu słowa w stylu: ja mam lepiej, to ty jesteś w gorszym położeniu. Dobra koniec tego pisania
jadę się przejechać rowerkiem bo jest zbyt ładna pogoda bym myślała o tym jakie ja to mam złe życie xD
ania117711
Wysłany: Pon 16:00, 08 Sie 2016
Temat postu:
Uff dzięki Aniu, że w końcu jest tu ktoś kto myśli logicznie. Oczywiście nie obrażam montiego
no i ha ha ha... śmiesznie mi się czytało co o mnie sądzi lecz nie zauważył że są tu dwie inne panny Anny ;D ... porażka ... dobra serio to nie warte zachodu... chciał niby komuś tu pomoc jak by ktoś chciał, ale pomóc (nie obrażam) musi sam sobie. Chwali się co to on potrafi, ile ma znajomych, jak trudno mu było... serio pisz monti juz co chcesz możesz nawet i coś o mnie, ale ja się nie wypowiadam więcej na ten temat bo ty tylko się nadymasz jak balon i swoje, i na zakończenie: patrz dobrze czy piszesz nadal z jedną osobą . Aniu pozdrowienia dla ciebie
, monti... ty rób co chcesz.
Ania
Wysłany: Nie 19:24, 07 Sie 2016
Temat postu:
"Czytając Twoje
Cytat:
a jak chcesz tą bezwarunkowa przyjaźń to źle zacząłeś... powiedziałabym że na leniwca
od razu włącza mi się lampka ostrzegawcza w postaci - tak naprawdę szukam faceta, warunki na jakich bedziemy sie poznawać to takie, takie, takie. Przyjaźń się robi albo nie, jest coś takiego jak "making friends".
Nie odróżniasz tego? Mój ton jest adekwatny do tego co spotykam w życiu.
Z całym szacunkiem uświadomię Ci że Ty jesteś w gorszej sytuacji gdy naprawdę szukasz przyjaźni. Ja już mam kilkoro i wiem że nie było łatwo kiedy ja startowałem kilka lat temu i kosztowało czas i wysiłek a pewności nie było żadnej natomiast wiele wcześniejszych niepowodzeń.
Myślę że w to co wartościowe warto zainwestować nawet tylko swój czas na początek żeby sprawdzić czy ja to czuję, czy tak naprawdę może być?
Pozdrawiam serdecznie tym razem już bez emocji w polu serca.[/quote]"
Jestem inną Anią niż koleżanka powyżej. I np. ja kompletnie nie odbieram jej słów tak, jakby szukała faceta i chciała komuś narzucać warunki. Ale może warto najpierw dopytać zanim przypisze się komuś jakieś intencje?
monteki
Wysłany: Nie 19:14, 07 Sie 2016
Temat postu:
Cytat:
Moim zdaniem prawdziwa przemiana duchowa polega na tym, że dostrzega się bliźniego wartego kochania w każdym człowieku, że to jest cel duchowej drogi i właśnie do tego warto dążyć. A naprawdę przykro jest czytać Twoją wypowiedź, jej wywyższający ton aż poraża. To raz.
Dwa, koleżance chodziło chyba o głębokie poznanie drugiej strony i osobowy charakter relacji, nad którym rzeczywiście trzeba długo i ciężko pracować.
Dokładnie to napisałem że w każdym człowieku dostrzegamy istotę którą kochamy bezwarunkowo.
Czytając Twoje
Cytat:
a jak chcesz tą bezwarunkowa przyjaźń to źle zacząłeś... powiedziałabym że na leniwca
od razu włącza mi się lampka ostrzegawcza w postaci - tak naprawdę szukam faceta, warunki na jakich bedziemy sie poznawać to takie, takie, takie. Przyjaźń się robi albo nie, jest coś takiego jak "making friends".
Nie odróżniasz tego? Mój ton jest adekwatny do tego co spotykam w życiu.
Z całym szacunkiem uświadomię Ci że Ty jesteś w gorszej sytuacji gdy naprawdę szukasz przyjaźni. Ja już mam kilkoro i wiem że nie było łatwo kiedy ja startowałem kilka lat temu i kosztowało czas i wysiłek a pewności nie było żadnej natomiast wiele wcześniejszych niepowodzeń.
Myślę że w to co wartościowe warto zainwestować nawet tylko swój czas na początek żeby sprawdzić czy ja to czuję, czy tak naprawdę może być?
Pozdrawiam serdecznie tym razem już bez emocji w polu serca.
Ania
Wysłany: Nie 18:19, 07 Sie 2016
Temat postu:
monteki napisał:
Do ania117711
Ta obserwacja ma zaledwie kilka dni ale podzielę się z nią z Wami. Jak tak obserwuje świat wokół mnie to dochodzę do wniosku że przywilej przyjaźni jest tylko dla wybranych. Tak może i coś czujecie że coś takiego może być ale tylko podskórnie. No jest jakieś przeczucie ale to wszystko. Nigdy się do tego nawet nie zbliżycie. To tak jak ludzie którzy widzą aurę. Ich jest tylko garstka. Więc teraz już wiem że nie ze mną nie jest coś nie tak. Tylko wybrani mogą to doświadczać. Nie każdy musi, nie każdy może. Niedawno byłem z przyjaciółką w parku. Wiele żeśmy do siebie nie mówili a bycie, doświadczanie - coś boskiego. Wróciłem ze spaceru w stanie jak po jakimś Spa lub wakacjach. Po prostu ja wiem że jeśli to tu jest takie trudne to tam jest to normalnością i kocham to za to tu i w przyszłości. Na warsztatach dwupunktu stykasz się z inną rzeczywistością. Przytulałem się do 80-latki po dwupunkcie jak zawsze aby podziękować i kochałem ją miłością bezwarunkową. Dwupunkt bazuje na fizyce kwantowej, na polu które jest wszędzie i ciekawe że wymiar odległości tam nie obowiązuje. To trochę tak jak na horyzoncie zdarzeń czarnej dziury, w każdym miejscu horyzontu jest informacja na temat wszystkiego co jest w całych horyzoncie. Puki co odsyłam do źródeł Richard Bartlett i Frank Kinslow oraz jeszcze Jacek Sokal.
P.S.
A ta mi tu wyjeżdża "a jak chcesz tą bezwarunkowa przyjaźń to źle zacząłeś... powiedziałabym że na leniwca"
Żałosne.
Szczerze? Średnio przekonuje mnie Twoja postawa, jeśli kierujesz tę bezwarunkową miłość tylko na wybranych, którzy podzielają Twoje poglądy, nadają na tych samych falach, są już z Tobą blisko - których tak naprawdę łatwo jest kochać. Moim zdaniem prawdziwa przemiana duchowa polega na tym, że dostrzega się bliźniego wartego kochania w każdym człowieku, że to jest cel duchowej drogi i właśnie do tego warto dążyć. A naprawdę przykro jest czytać Twoją wypowiedź, jej wywyższający ton aż poraża. To raz.
Dwa, koleżance chodziło chyba o głębokie poznanie drugiej strony i osobowy charakter relacji, nad którym rzeczywiście trzeba długo i ciężko pracować.
Trzy, czy 'inni' naprawdę nie są w stanie odczuwać równie głęboko, mieć podobnych przeżyć? Jaką masz podstawę, by tak sądzić? I skąd przekonanie, że to, czego doświadczasz, jest lepsze niż przeżycia innych?
ania117711
Wysłany: Nie 11:44, 07 Sie 2016
Temat postu: do monteki
Montiś chyba się nie zrozumieliśmy, ale nie ważne
przeczytałam całą twoja wypowiedź i widzę, że ty masz inny świat od... hmmm... od ?większości? no nie ważne
ok juz ci nie przeszkadzam, baw się dobrze
Paaa ;*
monteki
Wysłany: Sob 23:27, 06 Sie 2016
Temat postu:
Do ania117711
Ta obserwacja ma zaledwie kilka dni ale podzielę się z nią z Wami. Jak tak obserwuje świat wokół mnie to dochodzę do wniosku że przywilej przyjaźni jest tylko dla wybranych. Tak może i coś czujecie że coś takiego może być ale tylko podskórnie. No jest jakieś przeczucie ale to wszystko. Nigdy się do tego nawet nie zbliżycie. To tak jak ludzie którzy widzą aurę. Ich jest tylko garstka. Więc teraz już wiem że nie ze mną nie jest coś nie tak. Tylko wybrani mogą to doświadczać. Nie każdy musi, nie każdy może. Niedawno byłem z przyjaciółką w parku. Wiele żeśmy do siebie nie mówili a bycie, doświadczanie - coś boskiego. Wróciłem ze spaceru w stanie jak po jakimś Spa lub wakacjach. Po prostu ja wiem że jeśli to tu jest takie trudne to tam jest to normalnością i kocham to za to tu i w przyszłości. Na warsztatach dwupunktu stykasz się z inną rzeczywistością. Przytulałem się do 80-latki po dwupunkcie jak zawsze aby podziękować i kochałem ją miłością bezwarunkową. Dwupunkt bazuje na fizyce kwantowej, na polu które jest wszędzie i ciekawe że wymiar odległości tam nie obowiązuje. To trochę tak jak na horyzoncie zdarzeń czarnej dziury, w każdym miejscu horyzontu jest informacja na temat wszystkiego co jest w całych horyzoncie. Puki co odsyłam do źródeł Richard Bartlett i Frank Kinslow oraz jeszcze Jacek Sokal.
P.S.
A ta mi tu wyjeżdża "a jak chcesz tą bezwarunkowa przyjaźń to źle zacząłeś... powiedziałabym że na leniwca"
Żałosne.
ania117711
Wysłany: Sob 9:45, 06 Sie 2016
Temat postu: do monteki
Montiś... tak szczerze to tu nie dajesz nic... nie podałeś wieku, skąd jesteś, no nic. Jedyne co podałeś to możliwość zysku dla innych (metoda dwupunktowa) a jak chcesz tą bezwarunkowa przyjaźń to źle zacząłeś... powiedziałabym że na leniwca
. Cieplutko pozdrawiam
Neurotica_Lostica
Wysłany: Sob 20:41, 30 Lip 2016
Temat postu:
Metodzie dwupunktowej? Co to?
monteki
Wysłany: Sob 19:39, 30 Lip 2016
Temat postu: Pomoglem kilku osobom
Hejka. Pomoglem juz kilku osobom w wielkich problemach osobistych. Mam z nimi ciagly kontakt, przyjaznimy sie ale ciagle mi malo. Chcialbym miec ich jeszcze o jednego wiecej. Tak prawdziwa trwala przyjazn. Byc i nie oceniac, doradzic. Kochac bezwarunkowo. To cos pieknego, polecam. Wiek i orientacja nieistotne. Moge tez opowiedziec o metodzie dwupunktowej. Zapraszam w pole serca.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin